sobota, 11 grudnia 2010

Misja na Ukrainie zakończona (3)

Moja praca w Kijowie w charakterze szefa polskiej placówki dyplomatycznej (część III)

Prognoza na najbliższe lata

W dziedzinie politycznej należy oczekiwać dalszej konsolidacji władzy wokół prezydenta Wiktora Janukowycza. Władze będą kontynuowały kurs na trwałe ograniczenie możliwości działania opozycji i jej destrukcję. W najbliższych latach może dojść do istotnego ograniczania swobód demokratycznych, w tym wolności mediów. Zauważalną już obecnie intencją władzy jest podążanie ku autorytaryzmowi w stylu rosyjskim. Obecny obóz rządzący nie reprezentuje jednak wszystkich klanów gospodarczych i musi nadal liczyć się z ich siłą, wpływami w gospodarce, regionach i mediach. Obecna władza zdaje sobie sprawę z silnego przywiązania sporej części społeczeństwa do demokracji i zapewne pozostawi obywatelom  spory margines wolności – zwłaszcza mieszkańcom zachodniej Ukrainy, Kijowa i wielkomiejskiej inteligencji. Aby tak się jednak stało, będzie potrzebna stała presja ze strony krajów zachodnich.  

W najbliższym czasie sytuacja gospodarcza Ukrainy powinna się poprawiać. Rząd posiada poparcie prezydenta i stabilną większość w parlamencie. Powinien więc przy pomocy środków MFW uporządkować sytuację w gospodarce i odbudować dochody budżetu państwa. Przeprowadzone też zostaną niektóre reformy gospodarcze. Również klimat inwestycyjny na Ukrainie powinien ulec stopniowej poprawie. W konsekwencji należy liczyć się z dalszym wzrostem inwestycji zarówno krajowych jak i z zagranicy.

poniedziałek, 29 listopada 2010

Misja na Ukrainie zakończona (2)

Wybór informacji o przebiegu i uwarunkowaniach mojej ambasadorskiej misji w Kijowie.

1. Kultura, nauka i oświata. 

Regularnie odbywały się spotkania, moje i innych pracowników ambasady, z przedstawicielami środowisk akademickich, organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz ekspertami. 

Współpraca kulturalna jest rozwinięta dosyć szeroko i w znacznej mierze zdecentralizowana. Corocznie odbywają się na Ukrainie 3-4 przeglądy polskich filmów. W tutejszych festiwalach filmowych z sukcesem biorą udział produkcje z Polski, w teatrach grane są sztuki polskich autorów, w instytucjach muzycznych Kijowa, Charkowa, Lwowa, Odessy często można usłyszeć polską muzykę. Spotkania z polską kulturą stanowią także istotną część rozbudowanej polsko - ukraińskiej współpracy międzyregionalnej. 

W 2006 roku dobiegł końca Rok Kultury Ukraińskiej w Polsce. W 2009 r. uroczyście obchodzony był Rok Juliusza Słowackiego (jednak dopiero jesienią 2010 roku udało się uzyskać i uzgodnić miejsce pod pomnik poety w Kijowie). Dużym zainteresowaniem środowiska muzycznego cieszył się Rok Chopina w 2010 roku. W składzie ukraińskiego Komitetu Roku Chopinowskiego znalazło się kilkadziesiąt osób – wybitni muzycy i muzykolodzy, rektorzy akademii muzycznych, znani mecenasi kultury a także byli ministrowie kultury i spraw zagranicznych. Ważnym wydarzeniem w życiu kulturalnym Ukrainy były pokazy filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy. W kijowskiej premierze tego filmu wziął udział prezydent Ukrainy i minister kultury RP. W telewizji ukraińskiej film ten obejrzało ponad 10 milionów widzów.

środa, 24 listopada 2010

Misja na Ukrainie zakończona (1)

Wybór informacji o przebiegu misji. 

Szefem polskiej placówki dyplomatycznej w Kijowie byłem od początku września 2005 do końca listopada 2010 roku. Moja misja rozpoczęła się, kiedy na Ukrainie dominował obóz „pomarańczowej rewolucji” deklarujący chęć reform, prozachodni wybór w polityce zagranicznej oraz uprzywilejowany charakter relacji z Polską. Wyjeżdżałem z Ukrainy w czasie, gdy już od ponad pół roku władzę sprawował obóz oligarchiczny z Wiktorem Janukowyczem. 

I. Zadania oraz ich realizacja

16 czerwca 2005 roku, w czasie przesłuchania przed sejmową Komisją Spraw Zagranicznych przedstawiłem główne problemy i zadania, z którymi miałem się zmierzyć podczas wypełniania misji ambasadora RP na Ukrainie. Za najważniejsze uznałem obsługę kontaktów międzypaństwowych, utrzymywanie stałych kontaktów z władzami ukraińskimi i tamtejszymi środowiskami politycznymi, wsparcie współpracy gospodarczej, rozbudowa  współpracy regionalnej oraz ożywienie polsko - ukraińskich kontaktów w sferze społecznej.  Przy pełnej życzliwości do nowych władz ukraińskich podkreślałem zarazem konieczność zdecydowanej reakcji na waloryzowanie nacjonalizmu ukraińskiego.

Ocena realizacji zadań w ciągu ponad pięcioletniej kadencji szefa placówki i zmieniającej się sytuacji politycznej i gospodarczej w obu krajach, musi być zróżnicowana. Udało się utrzymać dużą intensywność kontaktów dwustronnych, a ze strony placówki odpowiednio wysoki poziom obsługi merytorycznej i organizacyjnej tych kontaktów. W 2009 roku, w plebiscycie przeprowadzonym przez kijowski tygodnik „Gławred” wśród dziennikarzy i ekspertów ukraińskich na najbardziej wpływowego i aktywnego ambasadora zostałem sklasyfikowany na drugim miejscu - za ambasadorem USA.

sobota, 3 lipca 2010

KAFE JACEK (КАФЕ ЯЦЕК) w Teodoozji na Krymie

Teodozja na Krymie, lipiec 2010. Teodozja to dawna genueńska kolonia Kaffa. Dzisiejszą nazwę nadała jej caryca Katarzyna II, po zdobyciu Krymu przez Rosjan. Obecnie jest to niebrzydki nadmorski kurort z ładną piaszczystą plażą (co rzadkie na Krymie), wielką kolekcją obrazów Ajwazowskiego w miejscowym muzeum, raczej zaniedbaną dawną dzielnicą ormiańską, resztkami starego portu i murów obronnych oraz dwoma średnowiecznymi ormiańskim kościółkami.

W centrum miasta, w bardzo dobrej lokalizacji i blisko naszego hotelu, nieoczekiwanie wpadliśmy na kafe (po polsku to raczej bar niż kawiarnia) o bardzo nietypowej nazwie "Jacek", co ze zrozumiałych względów bardzo mnie zaintrygowało.  Nie udało mi się wyjaśnić skąd wzięła się ta nazwa. Pytana przez nas kelnerka powiedziała po konsultacjach z menedżerem, że to tajemnica właściciela (właścicielki ?) lokalu. Może jakiś polski wspólnik? Ewa zażartowała, że nazwę nadano knajpce na moją cześć :))), albo przynajmniej z mojego powodu...
 
Rzeczywiście, parę lat wcześniej, wiosną 2006 roku, bodajże w kwietniu, znalazłem się w tym mieście w centrum wydarzeń. Tutejsza prasa opisywała je szeroko, relacjonowała miejscowa telewizja. Mój pierwszy przyjazd do Teodozji był efektem zaproszenia ze strony współpracującej z naszą ambasadą tutejszej organizacji pozarządowej.



piątek, 16 kwietnia 2010

Наши сердца дрогнули

"Через четыре дня после трагедии в Смоленске президент России заявил, что польские офицеры были расстреляны по воле тогдашних руководителей СССР, включая Сталина. (...)Поляков и русских часто делила история. Бывало, что сердца по обеим сторонам горели ненавистью или тлели обидой и непониманием. Однако общая боль, общий плач и общий траур могут это изменить. Даже в самые тяжелые моменты нашей совместной истории по обеим сторонам были личности, способные преодолеть предубеждения. Адам Мицкевич писал в период разделов: "К друзьям-москалям". Полякам, страдающим под царским ярмом, сочувствовал Александр Герцен. В ХХ веке объединил нас страшный опыт ГУЛАГа, этой "нечеловеческой земли", о которой писал Александр Солженицын и Густав Герлинг-Грудзинский.(...)
Каждая смерть отзывается болью и кажется бессмысленной. Но ваша реакция на трагедию под Смоленском может сделать доброе дело для обоих наших так горько наученных историей народов."

Адам Михник, главный редактор "Газеты выборчей"

wtorek, 13 kwietnia 2010

Ask the Poles...

After the plane crash near Smolensk with Polish president


By Roger Cohen, from the "New York Times" :


"So do not tell me that cruel history cannot be overcome. Do not tell me that Israelis and Palestinians can never make peace. Do not tell me that the people in the streets of Bangkok and Bishkek and Tehran dream in vain of freedom and democracy. Do not tell me that lies can stand forever.
Ask the Poles. They know."