KAZACHSTAN
W okresie mojej misji znaczenie Kazachstanu w regionie zauważalnie wzrosło zarówno w wymiarze politycznym jak i ekonomicznym. Kluczowa okazała się
kwestia integracji eurazjatyckiej – Unii Celnej Rosji, Kazachstanu i
Białorusi a następnie Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej. Ważne znaczenie miały
też zagadnienia bezpieczeństwa międzynarodowego wobec zakończenia misji
ISAF w Afganistanie oraz zagrożenia regionu ze strony fundamentalizmu i terroryzmu islamskiego.
W polityce zagranicznej Kazachstanu dominował kurs prorosyjski a od początku 2014 r., kryzys wokół Ukrainy stał się jej najważniejszym wyznacznikiem. Zauważalna obawa Astany wobec odrodzonego rosyjskiego ekspansjonizmu nie prowadziła do demontażu ścisłych i uprzywilejowanych stosunków z Moskwą. Kazachstan nie włączył się jednak po stronie Rosji do polityki konfrontacji z Zachodem.
Stosunki z Chinami, jednym z kluczowych partnerów handlowo-inwestycyjnych Astany, były konsekwentnie rozwijane. Aspekt gospodarczy był również podstawą relacji z wieloma innymi uprzywilejowanymi partnerami Kazachstanu na świecie – Turcją, Koreą Południową, Malezją czy Singapurem.
W relacjach z krajami regionu środkowoazjatyckiego zwraca uwagę aktywna polityka wobec sąsiadów – Uzbekistanu i Turkmenistanu, a także otwarcie na akcesję Kirgistanu do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. Wiodąca rola Astany w regionie Azji Środkowej przekłada się również na wzmacnianie kontaktów z Iranem, w wymiarze ekonomicznym zaakcentowane otwarciem transkontynentalnej linii kolejowej, łączącej Kazachstan, Turkmenistan i Iran.
Zakończono negocjacje rozszerzonej umowy o partnerstwie i współpracy z UE. Zwraca też uwagę rozwój stosunków dwustronnych Kazachstanu z wieloma krajami europejskimi, w tym także krajami Europy Środkowej. Z jednym wszakże wyjątkiem - dotyczącym Polski. Nasz kraj został przez Astanę de facto wyłączony z listy uprzywilejowanych partnerów, zarówno w wymiarze politycznym jak i gospodarczym.
Jeśli chodzi o kluczowe zagadnienia sytuacji wewnętrznej Kazachstanu, należy odnotować wahania tempa rozwoju gospodarczego, umacnianie struktur państwa oraz przywództwa politycznego przy postępującej degradacji swobód politycznych i obywatelskich.
Centralnym problemem polityki wewnętrznej Kazachstanu stawała się coraz wyraźniej kwestia sukcesji władzy i szybko pogarszająca się jakość przywództwa Nursułtana Nazarbajewa. Kolejne turbulencje i przetasowania na szczytach władzy, ograniczone zasadniczo do jednego i tego samego od lat kręgu osób lojalnych wobec prezydenta, nie dają jak dotąd jednoznacznej odpowiedzi na pytania o sukcesję. Podział w kierownictwie kraju na „pragmatyków – technokratów” związanych z gospodarką i „ideologów – socjotechników” związanych ze strukturami siłowymi i aparatem partii rządzącej ma raczej charakter funkcjonalnego podziału zadań niż jest wyrazem różnic w podejściu do kluczowych zagadnień politycznych.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo wewnętrzne, to sytuacja w Kazachstanie pozostawała stabilna. Zagrożenie terrorystyczne utrzymywało się na niskim poziomie, nie odnotowano incydentów terrorystycznych. Przeciwdziałanie terroryzmowi i religijnemu ekstremizmowi islamskiemu było jednym z priorytetów władz i odpowiedzialnych służb. Działania władz odbywały się na tle obaw większości społeczeństwa o przyszłość kraju po odejściu Nazarbajewa i znikomej aktywności opozycji politycznej, dla której brak podstaw do normalnego funkcjonowania. Problemem pozostają istotne ograniczenia demokracji, nieprzestrzeganie praw człowieka, zaostrzenie prawa karnego dotykające środowisk mogących sympatyzować z islamistami oraz aktywistów społeczeństwa obywatelskiego, a także korupcja.
W okresie mojej kadencji władze zlikwidowały kolejne dwie partie opozycyjne, dwie inne zostały przejęte przez środowiska sprzyjające reżimowi. Wybory przekształciły się w propagandowe kampanie, a ich wyniki są aranżowane odpowiednio do potrzeb władzy. Stopniowo likwidowane są krytyczne gazety, a niezależni dziennikarze są prześladowani. Siłowe rozwiązanie przez władze konfliktu pracowniczego w Żanaozenie w końcu 2011 roku ograniczyło możliwości jakiegokolwiek sprzeciwu społecznego.
Należy jednak odnotować, że władze dopuszczają ograniczony zakres debaty publicznej i nawet krytyki władz - nie wyżej jednak szczebla ministra czy akima prowincji. Dotyczyć ona może na przykład niektórych aspektów polityki ekonomicznej, ekologicznej, oświatowej, tempa „kazachizacji” kraju itp.
Władze Kazachstanu chlubią się polityką „pokoju i porozumienia” wobec mniejszości narodowych i religijnych prowadzoną jakoby w tym kraju. Należy docenić Astanę za umiejętność kanalizowania aspiracji mniejszości i stworzenia im warunków ograniczonej aktywności. Dotyczy to przede wszystkim Rosjan i ludności rosyjskojęzycznej, przede wszystkim Ukraińców a także miejscowych Niemców, Koreańczyków, Polaków i niektórych innych narodowości. Nie napotyka poważniejszych przeszkód działalność „tradycyjnych” religii niemuzułmańskich, w tym Kościoła Katolickiego. Tym niemniej represjonowani są wyznawcy wielu szkół muzułmańskich oraz niektórych kościołów protestanckich. Występują także problemy z asymilacją repatriantów zwłaszcza z obszaru Chin i Mongolii, ożywają co jakiś czas lokalne konflikty na tle etnicznym z przedstawicielami mniejszości uzbeckiej czy tadżyckiej na południu kraju.
W latach 2011 – 14, Kazachstan należał do grona kilkunastu najszybciej rozwijających się krajów świata (średni roczny wzrost PKB wyniósł w tym czasie ok. 5,7 proc.) Rosły też dochody społeczeństwa i konsumpcja. Stabilne prawo, dostęp do finansowania zewnętrznego, niskie podatki, ulgi inwestycyjne i sprawne sądy sprzyjały szybkiej poprawie klimatu inwestycyjnego.
Wyraźne osłabienie tempa wzrostu nastąpiło na przełomie roku 2014-15. Wywołane ono było oddziaływaniem bodźców zewnętrznych, takich jak spadek cen ropy naftowej, spadek kursu rubla rosyjskiego (co wymusiło dwukrotną dewaluację miejscowej waluty), pośrednie oddziaływanie skutków sankcji ekonomicznych i embarga nałożonych na siebie wzajemnie przez Rosję i Zachód. Także - przez niską jakość polityki gospodarczej rządu, jego niezdolność do przeprowadzenia faktycznej dywersyfikacji ekonomiki uzależnionej od eksportu surowców, niekonsekwencji w zarządzaniu rezerwami finansowymi państwa i częstej zmiany priorytetów polityki gospodarczej. W najbliższych czasie sytuacja gospodarcza powinna się nadal komplikować. Spadek cen ropy naftowej i niestabilna sytuacja miejscowej waluty poddają w wątpliwość realność ambitnych planów rozwoju Kazachstanu.
KONKLUZJE
Należy oczekiwać dalszej konsolidacji ekipy rządzącej. Władze będą kontynuowały kurs na trwałe ograniczenie opozycji politycznej i jej destrukcję. Można jednak oczekiwać w zamian pewnego postępu w dziedzinie regionalnej decentralizacji, a być może nawet ograniczonej samorządności. Obecna władza zdaje sobie sprawę z przywiązania części społeczeństwa, zwłaszcza mieszkańców wielkich miast do swobód obywatelskich i zapewne władze pozostawi obywatelom pewien margines wolności.
W polityce zagranicznej, przy oficjalnie deklarowanej wielowektorowości należy liczyć się z trwałą kontynuacją zwrotu prorosyjskiego. Jednak Astana nadal będzie zainteresowana współpracą z Zachodem, można też liczyć na jej inicjatywy dotyczące łagodzenia relacji Kremla ze światem demokratycznym.
Należy przyjąć założenie, iż Kazachstan jest i będzie zainteresowany ożywieniem stosunków z Polską, jako krajem wpływowym w Unii i NATO. Zważywszy na zasadniczy znaczenia władzy ośrodka prezydenckiego należy dołożyć starań, aby rozbudować instrumenty dialogu i współpracy na tym poziomie.
W mojej opinii sposobem na ożywienie współpracy gospodarczej mogłoby być odformalizowanie prac komisji międzyrządowej, uczytelnienie jej priorytetów. W tym celu należałoby przygotować 2-3 letni program działania tej komisji. Możliwości kooperacji w dziedzinie polityki energetycznej, infrastrukturalnej, przemysłów zaawansowanych technologii (lotniczy, kosmiczny, jądrowy) powinny zostać przejrzane i urealnione. Należy rozważyć możliwość utworzenia wspólnego funduszu wsparcia współpracy gospodarczej
Pod rozwagę naszego MSZ oraz swojemu następcy zamierzam poddać starania o powołanie konsulów honorowych. W mojej opinii najwłaściwszymi lokalizacjami dla przyszłych konsulatów honorowych byłyby Karaganda i Aktau.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz