KAZACHSTAN
Szefem polskiej ambasady w Astanie byłem od początku lutego 2011 do końca sierpnia 2015 roku. Zakres
odpowiedzialności placówki obejmował dwa kraje – Kazachstan oraz Kirgistan. Do moich zadań należało między innymi wsparcie kontaktów politycznych i gospodarczych, analiza polityki
obydwu krajów a także opieka
nad Polonią.
Kazachstan to najważniejszy partner Polski w Azji Środkowej. Nasza strona koncentrowała się na dialogu politycznym, wsparciu handlu i inwestycji oraz umocnieniu więzi z Polonią. Rezultaty naszych działań były jednak zróżnicowane, na ogół mało zachęcające. Chociaż rosnąca pozycja naszego kraju na forum europejskim została tu zauważona, podobnie jak nasz sukces gospodarczy, to cele polskiej polityki zagranicznej wobec obszaru poradzieckiego były interpretowane przez Astanę w sposób niezgodny z naszymi intencjami. Udało się utrzymywać jedynie mniej niż zadowalającą częstotliwość kontaktów dwustronnych. Z przyczyn leżących po stronie partnera zabrakło spotkań na najwyższym szczeblu. Dwukrotnie nie doszło do uzgodnionej wizyty prezydenta Kazachstanu w Polsce, odwołana w ostatniej chwili została wizyta premiera Serika Achmetowa w Warszawie. Nie odbyły się także ani razu konsultacje polityczne, co wyraźnie kontrastowało z aktywnością dyplomatyczną w relacjach Astany z innymi krajami europejskimi, także z naszego regionu.
Główną przyczyną nieufności strony kazaskiej do nas było przeświadczenie miejscowych władz, że nasz kraj jest inicjatorem „kolorowych rewolucji” na obszarze postradzieckim. Stosunki dwustronne były obciążone działalnością fundacji „Otwarty Dialog” i współpracujących z nią polskich polityków oraz aktywnością politycznej emigracji z Kazachstanu, finansowanej przez zbiegłego oligarchę Muchtara Abliazowa. Zdaniem tutejszych władz, Polska udziela faktycznego wsparcia tym ośrodkom. Astana oczekiwała od nas przerwania politycznej działalności emigrantów i zerwania współpracy z nimi przez polskich parlamentarzystów. Domagała się też od Polski zawarcia umowy o pomocy prawnej w sprawach karnych oraz o współpracy prokuratur.
Z czasem, również ze strony polskiej nastąpiło osłabienie zainteresowania współpracą polityczną z Kazachstanem z powodu rosnącego zaangażowania polskiej dyplomacji w kwestie Partnerstwa Wschodniego oraz konfliktu między Rosją i Ukrainą.
RELACJE DWUSTRONNE
Wiadomości pozytywnych nie było niestety zbyt wiele. Weszła w życie umowa w sprawie współpracy o ochronie wiadomości niejawnych, współpracy wojskowej i współpracy przemysłów obronnych, została podpisana umowa o współpracy w dziedzinie edukacji. Nie udało się natomiast ożywić współpracy w kwestiach bezpieczeństwa, zaniechane zostały konsultacje dot. możliwości współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. W 2015 roku odbyły się konsultacje departamentów konsularnych Polski i Kazachstanu poświęcone wyłącznie tematowi uzyskania naszego poparcia dla rozpoczęcia przez Astanę dialogu wizowego z Unią Europejską. Nie udało się jednak doprowadzić do konsultacji w pozostałych kwestiach konsularnych oraz w sprawach polonijnych. Trwały negocjacje umowy o readmisji, prowadzone przez ekspertów MSW obu krajów.
Problemem było opieszałe tempo realizacji polskich wniosków o pomoc prawną oraz powolne rozpatrywanie spraw przez miejscowe urzędy. Astana często nie wypełnia postanowień Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych wobec obywateli polskich, którzy zostali oskarżeni o popełnienie przestępstwa na terenie Kazachstanu. Również zapisy konwencji konsularnej między RP a RK nie są w praktyce znane urzędom w Kazachstanie. Na przykład o zatrzymaniach polskich kierowców samochodów ciężarowych czy o wypadkach z udziałem obywateli polskich dowiadywaliśmy się nie od nich, ale od obywateli polskich, których sprawa dotyczyła.
Kazachstan nalegał na podpisanie umowy międzyrządowej o pomocy prawnej (analogiczne umowy Astana zawiera sukcesywnie z kolejnymi krajami, w tym z krajami członkowskimi UE). Strona polska nie wyrażała zainteresowania podjęciem rozmów w tej sprawie, w obawie m. in. przed politycznym uwikłaniem nas w prześladowania opozycjonistów i innych emigrantów z Kazachstanu.
Szereg problemów wynika z nieprzyjaznej wobec interesantów praktyki wizowej oraz działań władz imigracyjnych. Mimo składanych parokrotnie publicznych deklaracji, Polska nie została włączona do grupy państw, których obywatele mogą korzystać z ruchu bezwizowego umożliwiającego wjazd i przebywanie w Kazachstanie do 15 dni. Przepisy wizowe w Kazachstanie nie uwzględniają w wielu wypadkach stosowania zasady wzajemności dla naszych obywateli. Nie udało się ustalić wspólnej procedury wizowej w przypadku zapraszania gości przez placówki dyplomatyczne. Osoby ubiegające się o taka wizę w przypadku pobytu dłuższego niż 30 dni lub konieczności uzyskania wiz dwukrotnych lub wielokrotnych muszą uzyskać poparcie wizowe w MSZ RK, co jest procesem uciążliwym, długotrwałym i kosztownym.
Przez wiele lat strona kazaska nalegała w sposób natarczywy na zniesienie wiz dla posiadaczy paszportów służbowych. Procentowy udział wydawanych wiz dla posiadaczy paszportów służbowych jest niewielki. Zgoda ze strony polskiej miałaby dla gospodarzy wymiar jedynie prestiżowy. Jednakże praktyczna realizacja zasad wydawania paszportów budziła wątpliwości naszego MSW.
W czasie mojej misji dwukrotnie w Kazachstanie przebywali z wizytą wicepremierzy rządu RP stojący na czele komisji międzyrządowej ds. współpracy gospodarczej – w 2012 r. - Waldemar Pawlak, a w 2014 – Janusz Piechociński. W 2011 r. przebywał w Astanie prezes NBP, Marek Belka i minister środowiska Jan Kraszewski. Wizytę w Polsce odbył w 2012 r. minister SZ RK Jerżan Kazychanow, w tym samym roku z wizytą w Astanie przebywał minister obrony narodowej RP Tomasz Siemoniak, a w 2014 r. – minister rolnictwa i rozwoju wsi – Marek Sawicki. Ministrowie SZ spotykali się dwukrotnie podczas międzynarodowych konferencji. Odbyła się też rozmowa telefoniczna premierów rządów obu krajów (po powołaniu Ewy Kopacz na stanowisko).
W Kazachstanie przebywały także delegacje polskich ministerstw gospodarki, kultury, rozwoju regionalnego, transportu na czele z wiceministrami. Nie doszło jednak do rewizyt ich kazaskich partnerów. Odbyła się także wizyta Rady Ochrony Pamięci z udziałem przedstawicieli organizacji kombatanckich połączona z uroczystym otwarciem dwóch polskich cmentarzy wojennych w południowej części kraju. Odbyły się także wzajemne wizyty parlamentarne na szczeblu wicemarszałków. W Kazachstanie przebywali stosunkowo często polscy parlamentarzyści biorący udział w międzynarodowych konferencjach i forach, inni próbowali być obserwatorami w procesach politycznych, spotykali się z osobami represjonowanymi i członkami ich rodzin.
W 2013 roku odwiedziła Kazachstan delegacja Związku Województw Polskich. Z kolei, przedstawiciele ministerstw regionalnego rozwoju i gospodarki Kazachstanu oraz władz lokalnych odwiedzali Polskę i zapoznawali się z funkcjonowaniem polskich samorządów. Przyczyną tego zainteresowania był fakt, że w 2012 roku prezydent Nazarbajew uznał polskie rozwiązania za najbardziej odpowiednie. W wyniku obstrukcji Astany nie udało się jednak doprowadzić do spotkania forum regionalnego obu krajów ani podpisać nowych umów o współpracy polskich województw z obwodami Kazachstanu.
Wielokrotnie przebywał w Kazachstanie b. prezydent RP Aleksander Kwaśniewski w związku z jego udziałem w grupie tzw. „niezależnych doradców” prezydenta RK, często spotykał się on z prezydentem Nursułtanem Nazarbajewem i innymi członkami kierownictwa kraju, przyjeżdżał też b. premier RP Kazimierz Marcinkiewicz jako organizator misji polskich firm.
STOSUNKI GOSPODARCZE
Odnotowaliśmy wzrost zainteresowania polskich przedsiębiorców współpracą z Kazachstanem. Tutejszy rynek jest dla polskich eksporterów najważniejszym w Azji Środkowej oraz jednym z najważniejszych w Azji. Dla Kazachstanu, Polska jest piątym pod względem wielkości dostawcą na rynek spośród krajów UE, dla Polski – Kazachstan jest największym rynkiem w Azji Centralnej i szóstym na całym kontynencie azjatyckim. Ma tu swoje przedstawicielstwa lub „joint ventures” ok. 190 polskich firm, ponad 1500 polskich podmiotów gospodarczych jest zaangażowanych we współpracę z Kazachstanem (przede wszystkim handlową).
Struktura polskiego eksportu jest zróżnicowana, dominują w niej maszyny i urządzenia mechaniczne oraz maszyny i urządzenia elektryczne oraz owoce, produkty farmaceutyczne, higieniczne, słodycze i produkty mleczarskie. Jednakże w wyniku dewaluacji miejscowej waluty i rosyjskiego embarga na europejskie produkty żywnościowe pojawiły się istotne utrudnienia w dostępie towarów z Polski do Kazachstanu i od końca 2014 r. zaczął spadać wolumen obrotów. Niewiele jest przykładów udanych inwestycji. W umowach firm polskich współpracujących z kazachstańskimi partnerami wskazuje się na prawo kazachstańskie jako właściwe dla rozstrzygania ewentualnych sporów, co nie jest korzystne dla polskich inwestorów. Również oczekiwania stron w kwestiach współpracy gospodarczej różniły się bardzo. Polska jest zainteresowana wsparciem handlu i inwestycji, strona kazaska natomiast chciałaby przyciągnąć nowych, wielkich inwestorów i nowoczesne technologie. Astana blokowała rozwój współpracy w obszarach, którymi byliśmy zainteresowani, np. współpracę na rynkach kapitałowych.
Dialog między obu krajami dotyczący wsparcia współpracy gospodarczej rozwijał się bez większych przeszkód, odbywały się posiedzenia komisji międzyrządowej ds. współpracy gospodarczej, gorzej było jednak z monitorowaniem przyjmowanych ustaleń. W okresie mojej kadencji odbyły się cztery posiedzenia komisji polsko – kazaskiej, odbywały się także inne spotkania. W latach 2013 – 15 Kazachstan znalazł się na liście polskiego ministerstwa gospodarki wśród kilku najbardziej perspektywicznych rynków. Stymulowaniu współpracy gospodarczej służyły regularne fora gospodarcze organizowane w 2011 i 2013 r. w Warszawie, a 2012 i 2014 w Astanie. Charakterystyczny jest stały wzrost liczby polskich misji gospodarczych. Dwukrotnie (2011 i 2014) udało się doprowadzić do spotkania przedstawicieli największych polskich firm z premierem Kazachstanu, dochodziło do spotkań z zainteresowanymi członkami rządu oraz akimami kilku regionów. Do niewykorzystanych możliwości zaliczyć trzeba słabe wykorzystanie potencjału współpracy w sektorze energetyki, Współpraca w sektorze przemysłu zbrojeniowego oraz lotniczego i kosmicznego ogranicza się w istocie do remontowania polskich jednostek, nie udało się zawrzeć żadnego większego kontraktu, mimo obiecujących rozmów.
Ambasada prowadziła bieżące uzgodnienia z ministerstwami gospodarczymi oraz władzami lokalnymi, wspieraliśmy organizację i merytoryczne przygotowanie komisji międzyrządowej. Podejmowaliśmy interwencje na rzecz firm. Dotyczyły one najczęściej opieszałości organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, ograniczeń w dostępie do rynku itp. Przygotowywaliśmy analizy i opracowania. Dotyczyły one m.in. sektora paliwowo-energetycznego, sytuacji w przemyśle, rolnictwie, transporcie, negocjacji z WTO oraz stosunków ze znaczącymi partnerami gospodarczymi. Placówka uczestniczyła w przygotowaniu misji gospodarczych, podejmowała działania promocyjne – m. in. stoiska na targach i wystawach, seminaria, konferencje, publikacje. Jako szef placówki brałem osobisty udział w otwarciu wielu targów, wystaw i seminariów z udziałem polskich przedsiębiorców.
PLACÓWKA
Na czas mojej misji przypadał okres przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej oraz rocznice 25-lecia polskiej transformacji, 15-lecia członkostwa w NATO i 10-lecia członkostwa w UE. Informacje o naszych działaniach, wydarzeniach w kraju, o historii Polski i obchodach ważnych rocznic były także na bieżąco zamieszczane na stronie internetowej placówki oraz koncie Facebook i Twitter. Wśród najważniejszych działań placówki podjętych w związku z prezydencją Polski w Radzie UE szczególną wagę miały: współorganizacja ministerialnej Konferencji „Środowisko dla Europy” w Astanie z udziałem ministra środowiska RP oraz organizacja i prowadzenie spotkania szefów delegacji państw UE podczas spotkania Grupy Kontaktowej ds. Afganistanu.
Posiadalismy rozbudowane kontakty w różnych środowiskach. Dążyliśmy do tego, by wachlarz kontaktów szefa placówki a także innych dyplomatów był maksymalnie zróżnicowany tak by obejmował przedstawicieli różnych sił politycznych, różnych środowisk i różnych pokoleń.
Miałem okazję do kilku kurtuazyjnych krótkich rozmów z prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajewem, czterokrotnie miałem sposobność rozmawiać z kolejnymi premierami tego kraju (dwa razy na odrębnych ok. półgodzinnych spotkaniach a także podczas wizyt w Astanie delegacji polskich samorządowców oraz przedstawicieli biznesu). Dwukrotnie spotkałem się na osobnych spotkaniach z ministrami spraw zagranicznych Kazachstanu. Regularny charakter miały moje spotkania w MSZ. W zależności od potrzeb spotykałem się z członkami rządu oraz szefami różnych służb i urzędów.
Odbywałem rozmowy z przewodniczącymi obu izb parlamentu, spotykałem się także z wieloma wpływowymi parlamentarzystami. W rezultacie wysiłków placówki doszło do ożywienia kontaktów międzyparlamentarnych oraz międzyregionalnych. Monitorowaliśmy relacje Astany z partnerami globalnymi i lokalnymi, informowaliśmy o najważniejszych wydarzeniach, przygotowywaliśmy analizy uwzględniając priorytety polskiej polityki zagranicznej. Ambasada prowadziła aktywną korespondencję z miejscowymi ministerstwami i innymi instytucjami państwowymi dążąc do wyjaśnienia stanowisk i przyspieszenia działań. Utrzymywaliśmy także kontakty ze środowiskami niezależnymi i opozycją polityczną.
Podczas podróży służbowych odwiedziłem wszystkie regiony Kazachstanu (większość z nich – częściej niż dwukrotnie). Tematem spotkań była zazwyczaj przede wszystkim promocja stosunków gospodarczych, a także – promocja polskiej reformy samorządowej.
Współpraca z przedstawicielstwem UE w Astanie, ambasadami krajów europejskich, USA i innych krajów NATO była jak mi się zdaje bardzo owocna. Pozytywnie oceniam zwłaszcza naszą lokalną współpracę w formacie wyszehradzkim. Z ambasadą Łotwy (punkt kontaktowy NATO) przygotowaliśmy w 2014 r. konferencję dot. akcesji krajów środkowej Europy oraz bałtyckich do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wspólnie z ambasadą Węgier promowaliśmy działalność „czwórki wyszehradzkiej”, w tym m. in. współorganizując konferencję popularnonaukową w Ałmaty nt. historii i uwarunkowań współpracy regionalnej w Europie Środkowej. Wspólnie z ambasadą Szwecji oraz placówkami dyplomatycznymi Ukrainy i Gruzji zainicjowaliśmy uroczyste spotkanie z okazji podpisania w 2014 r. umów stowarzyszeniowych z UE przez Ukrainę, Gruzję i Mołdawię. Naszym częstym partnerem była nuncjatura apostolska, wspieraliśmy coroczne obchody dnia pamięci o Holokauście organizowanego przez Ambasadę Izraela. Do wspólnych działań włączaliśmy także ambasadę ukraińską oraz ambasady innych krajów Partnerstwa Wschodniego. Nie zafunkcjonował natomiast w czasie mojej kadencji format weimarski.
Aktywność naszej placówki przyczyniała się do częściowego niwelowania negatywnych skutków wizerunkowych wynikających z odwoływania przez Astanę wizyt i spotkań na najwyższym szczeblu oraz nieufności wobec Polski demonstrowanej zwłaszcza przez tut. MSZ i struktury odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa. Jednakże kazaski MSZ oraz ambasada Kazachstanu w Warszawie często uchylały się od konsultacji z nami bieżących problemów uzasadniając to jakoby niekonstruktywną postawą strony polskiej wobec przedstawianych przez stronę kazachstańską oczekiwań.
Dobrze rozwijała się moja współpraca z szefami innych polskich placówek znajdujących się w Ałmaty na południu kraju - konsulatu generalnego oraz podległego ministerstwu gospodarki wydziału promocji handlu i inwestycji. W czasie mojej kadencji ujawniona została współpraca polskiego konsula honorowego w Aktobe (miejscowego biznesmena) ze służbami specjalnymi Kazachstanu w zwalczaniu opozycji politycznej i niezależnych dziennikarzy. Mogło to narazić na szwank wizerunek Polski. Z tego też powodu wystąpiłem w 2015 r. do ministra SZ RP o odwołanie tego konsula ze stanowiska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz