Druga część informacji o mojej pracy w Kazachstanie. Tym razem o Polonii, dyplomacji publicznej, oświacie, nauce, kulturze i historii.
POLONIA
Miejscowi Polacy tylko w niewielkim stopniu mogą liczyć na wsparcie ze strony rządu i innych instytucji państwowych. Nie są jednak w żaden sposób dyskryminowani, stosunek do polskiej mniejszości jest życzliwy, tak ze strony miejscowych władz jak i mieszkańców. Jednakże, jako członkowie Zgromadzenia Narodu Kazachstanu, mogą korzystać z różnych przywilejów - na przykład z nieodpłatnego użyczenia pomieszczeń w budynkach regionalnych Zgromadzeń lub refinansowania niektórych wydatków na stroje ludowe i działalność. Przedmiotem mojego szczególnego zainteresowania były kwestie oświaty polonijnej.
Z powodu niewielkiej liczby zaproszeń od polskich gmin nie odnotowaliśmy, niestety, istotnych postępów w kwestii repatriacji Polaków z Kazachstanu do Polski. Spośród 3200 osób, które złożyły od 2001 roku wnioski o wyjazd repatriacyjny wyjechało do kraju zaledwie około tysiąca. W okresie sprawozdawczym co roku wyjeżdżało do Polski zaledwie ok. 60 – 100 osób.